tag:blogger.com,1999:blog-72645585572944623882024-03-21T15:06:24.055+01:00DLA SMAKUKulinarne sekrety restauratorki Anny Cichoń i chefa Pawła GrabowskiegoDLA SMAKUhttp://www.blogger.com/profile/16523367732265622796noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-7264558557294462388.post-2487574326021151222015-02-13T15:48:00.000+01:002015-02-13T15:48:49.347+01:00R jak rostbef<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b><span style="font-size: large;">Jak idealnie zakończyć długi,
męczący tydzień w pracy? Solidną porcją zdrowej i pysznej
kolacji.
</span></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC5lrQHFL0H1pO8KWUjjdw6wlAllavyVXg6tMSTfhZtrBj6VryYK9eSnXEf-XILOEZjd9BEFtiVqMYN-MlcNLqA3Tgdfp_UmFN2yRAm7mRrt8o0OHyFTDQRX1DdxOgZACJBBl1CAhLvZY/s1600/Riding+Club-_DSC6471-Edit.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhC5lrQHFL0H1pO8KWUjjdw6wlAllavyVXg6tMSTfhZtrBj6VryYK9eSnXEf-XILOEZjd9BEFtiVqMYN-MlcNLqA3Tgdfp_UmFN2yRAm7mRrt8o0OHyFTDQRX1DdxOgZACJBBl1CAhLvZY/s1600/Riding+Club-_DSC6471-Edit.jpg" height="265" width="400" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Choć zdecydowanie więcej mężczyzn
jest jego zwolennikami, to i wśród kobiet znajdziemy wiele amatorek
soczystych steków. Krwisty czy pół krwisty? Wybór tak
subiektywny, jak rodzaj dodatków, które komponujemy wraz z mięsem.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Nasz dzisiejsza propozycja to : rostbef
smażony z bobem i karmelizowanym kalafiorem, z dodatkiem grzybów i
puree z marchwi.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/YAb5iKvPzkk/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="http://www.youtube.com/embed/YAb5iKvPzkk?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b><br /></b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b>Stek z wołowiny dojrzewającej – clue doskonałej potrawy</b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<b><br /></b></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Chcąc uzyskać smaczne i kruche mięso
wołowe powinno zostać one poddane procesowi dojrzewania. Najlepiej
w półtuszach w temperaturze +3 st.C przez siedem – dziesięć
dni. Niestety proces ten jest zbyt kosztowny, dlatego mięso zwykle
chłodzone jest przez jedną dobę, a następnie rozbierane na
elementy i kierowane do sprzedaży.
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Efekt? Do sprzedaży w sklepach zwykle
trafia mięso niedojrzałe, a co za tym idzie twarde po przyrządzeniu
i nie zawsze smaczne.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę
– potwierdza restauratorka Anna Cichoń. Dlatego przetrzymujemy
mięso w chłodniach, zanim trafi na talerz klienta lub kupujemy od
sprawdzonych dostawców – dodaje Anna Cichoń.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Wołowina dojrzewająca jest najlepsza
– zaznacza Paweł Grabowski, szef kuchni. Mięso po odpowiednim
przyrządzeniu będzie soczyste i kruche a dobrze dobrane dodatki,
jak grzyby, bob czy oliwa truflowa, jeszcze bardziej podkreślą jego
smak – dodaje kucharz.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
DLA SMAKUhttp://www.blogger.com/profile/16523367732265622796noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7264558557294462388.post-85130955660354153682014-12-21T21:28:00.001+01:002014-12-21T21:35:32.875+01:00Na co dzień i od święta<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Nie macie pomysłu na świąteczny obiad?</b></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pierś z kaczki z
piklowanymi buraczkami, kremem wiśniowym i puree z ziemniaków z dodatkiem sosu
estragonowego – oto nasz propozycja. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp7uULU1jJfuiQE0ToYNfw6Dwd067xSZVS6DN3V0Xn3iQCh16hZwhVrX8-WF90SfZZexiIXfJXNEoccKHyBGtCX9H2BF6PmL50U6ghIUCDSOyNRdRETM50xFW1pT2oyaUpSTdkwFLPIKk/s1600/Appasionata+SESJA-7647.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgp7uULU1jJfuiQE0ToYNfw6Dwd067xSZVS6DN3V0Xn3iQCh16hZwhVrX8-WF90SfZZexiIXfJXNEoccKHyBGtCX9H2BF6PmL50U6ghIUCDSOyNRdRETM50xFW1pT2oyaUpSTdkwFLPIKk/s1600/Appasionata+SESJA-7647.jpg" height="213" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span>
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Anna: <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Sposób podawania
kaczki, szczególnie u nas w Polsce, jest dosyć oklepany. Faszerowana, nacierana
majerankiem no i koniecznie z jabłkami. Tradycja rzecz piękna, ale czasami
warto trochę poeksperymentować i z tradycyjne danie przerodzić w prawdziwą
symfonię smaków.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Nasza propozycja, na
pierwszy rzut oka, wydawać by się mogła nieco banalnym połączeniem. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMVMZ-Ja48uAKA_r_7Chn2rUsmPKgO0b34EMCDRNn9GKQx67KsmQ_Z-h39VH2FQIBq0pVFRF13-bwlNLizJLJ_chdmDnbda8TYZ4UMPyHQH01U-dZZ4-aWfH3dND0SZDYb17T5pcPhpRo/s1600/2014-10-17+21.45.39.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMVMZ-Ja48uAKA_r_7Chn2rUsmPKgO0b34EMCDRNn9GKQx67KsmQ_Z-h39VH2FQIBq0pVFRF13-bwlNLizJLJ_chdmDnbda8TYZ4UMPyHQH01U-dZZ4-aWfH3dND0SZDYb17T5pcPhpRo/s1600/2014-10-17+21.45.39.jpg" height="180" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; line-height: 115%;">Paweł:</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Ziemniaki puree,
buraki i pierś z kaczki – nic nadzwyczajnego? Otóż nie. Szczególną uwagę tym
razem przykładam do buraków, które zaserwujemy
w dość oryginalny sposób. Piklowane buraki doskonale uzupełniają się z
delikatnym, ziemniaczanym puree. Jednak kwintesencją smaków w tym zestawie jest
krem wiśniowy, który przełamuje wszelkie konwencje i z tradycyjnej, oklepanej
kaczki, czyni wyjątkowe świąteczne danie na miarę „królowej stołu”.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Dokładny sposób
przyrządzenia kaczki oraz buraków prezentuję wam w moim video blogu. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/eX6zE4L4Ttg?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Kremowe buraki ( do 4
porcji mięsa)</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">0,5 kg buraków<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">150 ml octu
balsamicznego<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">3 łyżki miodu
gryczanego<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">sól morska, pieprz<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Umyte, nieobrane
buraki pieczemy w folii w temperaturze 180 st. Przez ok. 1,5 godziny. Obieramy
ze skórki, kroimy w niewielkie kawałki. Ocet redukujemy n patelni, dodajemy buraki,
pieprze, sól oraz miód. Całość miksujemy.<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Krem wiśniowy</b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">200 gr wiśni ( świeże
lub mrożone)<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">50 ml wiśniówki<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">miód, sól, estragon do
smaku<o:p></o:p></span></span></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<span style="background: white; color: #141823; line-height: 115%;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Wszystko gotujemy na
patelni aż do wyredukowania wody. Miksujemy na gładką masę.</span><span style="font-family: Helvetica, sans-serif; font-size: 10.5pt;"><o:p></o:p></span></span></div>
DLA SMAKUhttp://www.blogger.com/profile/16523367732265622796noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7264558557294462388.post-3978814616813137932014-12-05T09:14:00.000+01:002014-12-07T19:18:43.053+01:00Sandacz na risotto z bazyliowym pesto i pianą szafranową<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXhmrRPoz78y2G0pyiZYZkKC92SD_tJio024nN7NnzRjAukVzaly805XOL-jYh28DCN9GuOXW5HKciVrNmzifNAz44l5YyM9qww71uFjWmDBDfGVnUA01WWpJAjybueuW5lQbQNh1lh5Q/s1600/Apasionata+SESJA-7781.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXhmrRPoz78y2G0pyiZYZkKC92SD_tJio024nN7NnzRjAukVzaly805XOL-jYh28DCN9GuOXW5HKciVrNmzifNAz44l5YyM9qww71uFjWmDBDfGVnUA01WWpJAjybueuW5lQbQNh1lh5Q/s1600/Apasionata+SESJA-7781.jpg" height="320" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">chef Paweł Grabowski i Anna Cichoń<br />
Fot. Maciej Niesłony/VIS Media</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Paweł</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Dietetycy prześcigają się w
teoriach, że podobno ryby są jednym z najzdrowszych pokarmów. Nie
mnie to oceniać. Ja natomiast pewien jestem czego innego. Mięso
sandacza jest niezwykle delikatne i soczyste a przy tym nietłuste.
Niezaprzeczalnym atutem jest także fakt, że sandacz z reguły nie
zawiera zbyt wielu ości, przez co proces jego obróbki przed
przyrządzaniem, jest znacznie krótszy niż przy obróbce np.:
okonia czy leszcza.</i></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Anna</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Cenniejszy niż złoto?</i></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Kto lub co? Nic innego jak szafran. To
porównanie do złota jest nieprzypadkowe, gdyż oprócz zbliżonego
koloru jego wartość zdecydowanie podnosi sam proces pozyskiwania.
Aby otrzymać 1 gram tej przyprawy potrzebnych jest ponad 200
kwiatów krokusa.
</i></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj19WE3C2XCx-C3Vl_BENtVICK9E-rJqMxvFjLeCGVFT8HJETnauDt0_FZiD-eVTvtRyl1EnI3LfXf7bJpYO3gJ0BqB0imfMMli4TEVQX7SU_lu-ccNY5RlvwJFEG8LzPiOMh22B-mdIoA/s1600/DSCN1845.JPG" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img alt="" border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj19WE3C2XCx-C3Vl_BENtVICK9E-rJqMxvFjLeCGVFT8HJETnauDt0_FZiD-eVTvtRyl1EnI3LfXf7bJpYO3gJ0BqB0imfMMli4TEVQX7SU_lu-ccNY5RlvwJFEG8LzPiOMh22B-mdIoA/s1600/DSCN1845.JPG" height="240" title="szafran" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Doskonałej jakości szafran<br />
znaleźliśmy na barcelońskim targu La Boqueria</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Niezwykły aromat szafranu uzyskiwany
jest poprzez specjalny proces suszenia. Amatorów tej przyprawy jest
zapewne bardzo wielu, jednak nie zawsze jest on prawidłowo
stosowany. Zawsze zwracam uwagę na to, aby tak bardzo aromatyczne
przyprawy podbijały smak i zapach całej potrawy, a nie dominowały
nad całością. Stąd też Paweł zaproponował pianę szafranową,
która uzupełniając się z delikatnym mięsem sandacza, tworzy
idealną kompozycję dania.</span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<span style="color: #660000; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Piana szafranowa</b></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">2 ząbki
czosnku</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">mała
cebula</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">śmietanka
36%</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">150 ml
bulionu rybnego</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">0,5 g
lecytyny</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">1 łyżka
sosu ostrygowego</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">1 łyżka
oliwy</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">50 ml
białego wina wytrawnego</span></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">szczypta
nitek szafranu</span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #660000; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: large;"><b>A jak arborio</b></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Ten gatunek ryżu dedykowany jest
przede wszystkim do idealnego, włoskiego risotto. Moim zdaniem
góruje on nad takimi odmianami jak Carnaroli czy Vialone. W
przypadku naszego dzisiejszego dania, wręcz wskazane jest aby ryż
gotować na bulionie rybnym. Warto wykorzystać do przyrządzenia
takiego bulionu np.: pozostałości po wyfiletowanym sandaczu.
Wartością każdej dobrej kuchni, jest także umiejętność
maksymalnego wykorzystania produktów, tak by nie marnować za dużo.
</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<table cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="float: left; margin-right: 1em; text-align: left;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXHSbmJmLtDE5hwfWMXSz97QXYkfKfL5elStaZqJMwHDKz2EJteCmOSHrHgnwtCQs0AVJLluLUa_50xLjW_z4CW4bQ9BOMmWn4pZxmm5nvXeDrY75eWWZQ3LsqqLt66E8TeUynSM1o2mk/s1600/sandacz.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; margin-bottom: 1em; margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXHSbmJmLtDE5hwfWMXSz97QXYkfKfL5elStaZqJMwHDKz2EJteCmOSHrHgnwtCQs0AVJLluLUa_50xLjW_z4CW4bQ9BOMmWn4pZxmm5nvXeDrY75eWWZQ3LsqqLt66E8TeUynSM1o2mk/s1600/sandacz.jpg" height="404" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Doskonały smak risotto osiągniemy gotując jest na rybnym bulionie oraz białym wytrawnym winie.<br />
Fot. Maciej Niesłony/ VIS Media</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">- Paweł</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><i>Nie chciałbym nazywać tego sekretem,
ale doskonałym uzupełnieniem risotto jest domowej roboty pesto.
Oczywiście, że można dodać takie kupne, ale sam proces jego
przygotowania nie jest taki trudny. Co ważne, takie pesto możemy
wykorzystać do wielu innych potraw w ciągu najbliższych kilku dni.</i></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #660000; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Pesto</b></span><br />
<span style="color: #660000; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span>
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">250 g
Świeżej bazylii</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">250 ml
oliwa extra virgin</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">15 g
czosnku</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">50 g
orzeszków pini</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">75 g
sera Grana Padano</span></div>
<br />
<div style="margin-bottom: 0.35cm;">
<span style="font-family: Arial, sans-serif;">sól
morska do smaku</span></div>
</div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #660000; font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><b>Dokładny sposób przygotowania sandacza a także poszczególnych dodatków znajduje się w dziale <a href="http://appassionatadlasmaku.blogspot.com/p/filmy.html">WIDEO</a></b></span></div>
DLA SMAKUhttp://www.blogger.com/profile/16523367732265622796noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7264558557294462388.post-68309690203568468432014-12-05T06:00:00.000+01:002014-12-05T10:58:03.548+01:00Arborio, Szafran i Mr. Sander – ich troje na początek naszej blogowej przygody<h4>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2U6risF4J_Qw17z5ZSFp98qIMSqiEZgQZ1xeA9mGhtKDOI750YFoz7Ixumajyaj1AY0F9W53K_l0d0fk_iq0uReJaeteO6ultnXlq04lNTHEjW4_2Jyg61YWWis1cgSf8eJ745G1UQQg/s1600/ryba.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2U6risF4J_Qw17z5ZSFp98qIMSqiEZgQZ1xeA9mGhtKDOI750YFoz7Ixumajyaj1AY0F9W53K_l0d0fk_iq0uReJaeteO6ultnXlq04lNTHEjW4_2Jyg61YWWis1cgSf8eJ745G1UQQg/s1600/ryba.jpg" height="210" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Nieco zaklinając aurę za oknem na
pierwszy rzut, a raczej ruszt, chcielibyśmy rzucić sandacza.
</div>
<ul>
<li><div style="margin-bottom: 0cm;">
<i style="font-weight: normal;">Dla mnie to swoiste wspomnienie
wakacji, które jak zwykle były za krótkie i zbyt szybko się
skończyły</i>- wspomina Anna.</div>
</li>
<li><div style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-weight: normal;"><i> Wybrałem tę rybę, ponieważ
chciałbym za pośrednictwem naszego bloga namawiać Was do jak
najczęstszego korzystania z typowych polskich produktów</i></span> – mówi
Paweł. <i style="font-weight: normal;">Sandacz właśnie do takich należy, bo tuż obok szczupaka
i okonia morskiego jest najczęściej spotykaną rybą w polskich
wodach.</i></div>
</li>
</ul>
<div style="margin-bottom: 0cm;">
Jak przygotować sandacza z risotto i
pianą szafranową? Paweł Grabowski zademonstruje już jutro w
pierwszy odcinku naszego video bloga „<a href="https://www.blogger.com/"><span id="goog_616734471"></span>Dla smaku<span id="goog_616734472"></span></a>”.</div>
</h4>
DLA SMAKUhttp://www.blogger.com/profile/16523367732265622796noreply@blogger.com