piątek, 13 lutego 2015

R jak rostbef


Jak idealnie zakończyć długi, męczący tydzień w pracy?                 Solidną porcją zdrowej i pysznej kolacji.

Choć zdecydowanie więcej mężczyzn jest jego zwolennikami, to i wśród kobiet znajdziemy wiele amatorek soczystych steków. Krwisty czy pół krwisty? Wybór tak subiektywny, jak rodzaj dodatków, które komponujemy wraz z mięsem.

Nasz dzisiejsza propozycja to : rostbef smażony z bobem i karmelizowanym kalafiorem, z dodatkiem grzybów i puree z marchwi.



Stek z wołowiny dojrzewającej – clue doskonałej potrawy

Chcąc uzyskać smaczne i kruche mięso wołowe powinno zostać one poddane procesowi dojrzewania. Najlepiej w półtuszach w temperaturze +3 st.C przez siedem – dziesięć dni. Niestety proces ten jest zbyt kosztowny, dlatego mięso zwykle chłodzone jest przez jedną dobę, a następnie rozbierane na elementy i kierowane do sprzedaży.
Efekt? Do sprzedaży w sklepach zwykle trafia mięso niedojrzałe, a co za tym idzie twarde po przyrządzeniu i nie zawsze smaczne.

Doskonale zdajemy sobie z tego sprawę – potwierdza restauratorka Anna Cichoń. Dlatego przetrzymujemy mięso w chłodniach, zanim trafi na talerz klienta lub kupujemy od sprawdzonych dostawców – dodaje Anna Cichoń.

Wołowina dojrzewająca jest najlepsza – zaznacza Paweł Grabowski, szef kuchni. Mięso po odpowiednim przyrządzeniu będzie soczyste i kruche a dobrze dobrane dodatki, jak grzyby, bob czy oliwa truflowa, jeszcze bardziej podkreślą jego smak – dodaje kucharz.